Skolioza leczyć czy operować ?
Chirurdzy i fizjoterapeuci cel mają ten sam. Wykazać, że ich leczenie skoliozy jest efektywne. My terapeuci mamy zdecydowanie słabsze narzędzia. Z kolei operacja to ogromna wiedza chirurga i ocieranie się o duże niebezpieczeństwo zdrowia pacjenta.
Ale wróćmy do pacjenta, którego skolioza znajduje się w zakresie 45 – 60 st. i chce uniknąć operacji. Każdy lekarz skieruje go na operację. Dlaczego? Gdyż nie ma naukowych dowodów, że można leczyć skoliozę metodami nieinwazyjnymi powyżej 45 st. a ponadto skrzywienie to będzie się pogłębiać. Powinien zatem unikać lekarzy:)
Jeżeli mu nie zależy na negatywnych aspektach operacji, powinien unikać fizjoterapeuty:)
Kiedyś, przeglądając internet, zajrzałem na jedno z forum o leczeniu skoliozy. Były tam opinie ludzi, którzy mieli skoliozę i poszukiwali dla siebie pomocy. Niektórzy byli już po operacji. Przykuła mnie jedna cecha tych wypowiedzi. Wszyscy bardzo chwalili sobie efekty operacji i zachęcali innych do wykonania zabiegu. Dlaczego nie próbowali zachęcać innych do podjęcia leczenia skoliozy metodami nieinwazyjnymi? Gdyż długo zmagali się ze swoją skoliozą, która się tylko powiększała, bo przestali wierzyć, że jest jakakolwiek pomoc nieoperacyjna, bo wygląd pleców jest lepszy, a sztywności jako efekt spondylodezy i blizny pooperacyjnej nie widać. Tych opinii było naprawdę dużo.
To smutne, że efekty nieinwazyjnego leczenia skolioz nie przekonują swoimi postępami, że warto zaczekać na zastosowanie metody „ostatecznej”.
Pomyślicie zapewne, że to jest miejsce na wychwalanie swoich efektów. Pozwólcie, że przy tak zaawansowanych pracach związanych z badaniami klinicznymi w Poznaniu zaczekam na poparcie uzyskanych już efektów wynikami samych badań.
Comments
No comment yet.